Proteinowanie włosów – czym są proteiny i dlaczego są niezbędne w Twojej pielęgnacji?
Dopiero co zaczynasz swoją przygodę ze świadomą pielęgnacją włosów i przerażają Cię terminy takie jak plopping, porowatość czy humektanty? Na całe szczęście jesteśmy tutaj, by Ci pomóc! Dzisiaj dowiesz się, co to są proteiny i dlaczego są tak ważne w pielęgnacji włosów?
Spis treści:
- Proteiny – co to takiego?
- Proteinowanie włosów – na czym polega i co daje?
- Proteiny na włosy – jakie kosmetyki wybrać?
- Przeproteinowane włosy, czyli działaj z umiarem!
- Proteiny w pielęgnacji włosów. Podsumowanie
Proteiny – co to takiego?
Z zapałem przeglądasz wszystkie internetowe grupy i fora na temat pielęgnacji włosów? W takim razie zapewne często pojawia się tam temat protein. Być może nawet usłyszałaś radę, że to właśnie tego potrzebują Twoje zniszczone włosy. Nie do końca wiesz, czym tak naprawdę są proteiny? Śpieszymy z wyjaśnieniem!
Proteiny to nic innego, jak białka lub sekwencje aminokwasów, które są podstawowym budulcem ludzkiego organizmu – także włosów. To właśnie one odpowiadają za regenerację, odbudowę i uzupełnianie braków w strukturze Twoich kosmyków. Proteiny na włosy mają duży wpływ – te wielkocząsteczkowe biopolimery pomagają w wydobyciu ich naturalnego skrętu, dodają im objętości oraz zdrowego, pożądanego blasku.
Proteiny można podzielić na trzy odmienne grupy: aminokwasy, które mają najmniejsze cząsteczki, proteiny hydrolizowane, czyli takie o małych cząstkach oraz proteiny wielkocząsteczkowe.
Aminokwasy
Pierwsza grupa protein to aminokwasy. Ta grupa odpowiada głównie za szybszy porost włosów oraz zapobiega ich wypadaniu. Wśród aminokwasów można wyróżnić:
- Argininę – za sprawą stymulowania syntezy tlenku azotu przyspiesza ona porost włosów.
- Metioninę – kontroluje ona nie tylko szybki porost włosów, ale także wpływa na ich kondycję.
- Cysteinę – jest ona niezbędna do prawidłowego wzrostu włosów.
- Taurynę – jej brak powoduje, że włosy stają się cienkie i osłabione; odpowiednia ilość tauryny hamuje wypadanie kosmyków.
- Tyrozynę – substancja, dzięki której wytwarzana jest melanina, czyli barwnik włosów.
Proteiny hydrolizowane
To grupa protein, która charakteryzuje się małymi cząstkami. Dzięki temu mogą one łatwiej wbudowywać się w strukturę włosów i wypełnić powstałe uszkodzenia. Proteiny hydrolizowane wzmacniają odporność kosmyków i dodają im sprężystości. Ich ogromnym atutem jest to, że nie obciążają włosów.
Do grupy protein hydrolizowanych należą między innymi: kreatyna hydrolizowana, jedwab hydrolizowany, proteiny pszenicy, a także dobrze znane nam w kuchni jajka, jogurt czy kefir.
Proteiny wielocząsteczkowe
Ostatnia grupa protein to proteiny wielocząsteczkowe. Te są odpowiedzialne za dociążenie włosów, nadanie im gładkości, połysku oraz sprężystości.
Do protein wielocząsteczkowych należą między innymi: elastyna, keratyna, kolagen, jedwab i proteiny mleczne.
Oprócz powyższego podziału, proteiny na włosy można rozróżnić jeszcze inaczej – na te pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. To grupowanie może być szczególnie pomocne dla wszystkich osób, które w swojej pielęgnacji włosów stawiają na wegańskie kosmetyki.
Do protein roślinnych należą te: owsiane, sojowe, pszenne czy kukurydziane. Z kolei te, które mogą być pochodzenia zwierzęcego, to między innymi: keratyna, kolagen, jedwab lub proteiny mleczne.
Proteinowanie włosów – na czym polega i co daje?
Teraz gdy już wiesz, czym są proteiny, należy wyjaśnić kolejną ważną kwestię: jak wprowadzić proteiny do swojej pielęgnacji włosów?
Proteinowanie włosów to nic innego, jak dostarczanie im protein poprzez aplikację odpowiednich produktów. Na rynku znaleźć można maski, szampony i odżywki proteinowe. Podczas poszukiwania odpowiednich kosmetyków pamiętaj o tym, że istnieją jeszcze dwie grupy preparatów do pielęgnacji włosów: emolienty (tłuszcze) i humektanty (substancje higroskopijne, czyli magazynujące wodę).
Proteiny na włosy – dla kogo?
Proteiny intensywnie regenerują i odbudowują kosmyki, dlatego szczególnie polecane są osobom, które mają zniszczone włosy – na przykład na skutek farbowania czy stylizacji na ciepło. Substancje z tej grupy są niezwykle ważne w rutynie włosów wysokoporowatych o mocno rozchylonej łusce, które mocno się puszą.
Twoje włosy nie trzymają kształtu, nie chcą się układać lub się puszą? To kolejny znak, że domagają się protein! Ponadto powinni po nie sięgnąć posiadaczki kosmyków, które mają skłonność do wypadania, suchości i są bardzo podatne na uszkodzenia: rozdwajanie, łamanie, wykruszanie się końcówek.
Jak stosować proteiny?
Aby uzyskać jak najlepszy efekt, proteiny należy aplikować jako pierwsze – najlepiej w postaci maski lub odżywki. W późniejszym kroku umyj włosy szamponem – sięgnij po humektant, który zadziała higroskopijnie. Ostatni krok w codziennej pielęgnacji pięknych i zdrowych włosów to emolient – olej, którego zadaniem jest zatrzymanie wszystkich składników odżywczych w środku włosa. Swoją pielęgnację możesz zakończyć naturalną odżywką emolientową od marki ANWEN. To produkt bogaty aż w 5 różnych olei!
Proteiny stosuj nie częściej niż jeden raz na około 3-5 myć. W ten sposób unikniesz niechcianego przeproteinowania włosów.
Warto dodać, że jedne włosy kochają proteiny, a inne wymagają jedynie sporadycznej kuracji. To Ty musisz zaobserwować, jak Twoje kosmyki reagują na tę grupę produktów.
Proteiny na włosy – jakie kosmetyki wybrać?
Podczas wyprawy do ulubionej drogerii proteiny znajdziesz w bardzo wielu kosmetykach. Tylko od Ciebie zależy, na jakie z nich finalnie się zdecydujesz.
Szampony
Cząsteczki aminokwasów i proteiny hydrolizowane najczęściej zawierają szampony dla suchych i zniszczonych włosów. Staraj się wybierać takie produkty, które w swoim składzie nie zawierają sylikonów, które mogą niepotrzebnie obciążyć włosy.
Jeśli jesteś fanem wegańskich kosmetyków, to polecamy Ci szampon Talk the Detox od marki IKOO. Produkt działa na włosy jak lek detoksykacyjny i przywraca im równowagę.
Odżywki i maski
Kolejny sposób na dostarczenie swoim włosom protein to sięgnięcie po maski i odżywki z tej grupy. Produkty tego typu powinny być używane średnio raz, dwa razy na tydzień, by uniknąć przeproteinowania włosów.
Maskę nałóż na włosy i przykryj je folią aluminiową na około 15-20 minut. W ten sposób chronisz kosmyki utratą ciepła. Pod wpływem wysokiej temperatury łuski włosa rozchylają się i głębiej chłoną białka.
Sera i mgiełki
Do wyboru masz także mgiełki oraz sera proteinowe. Są one przeznaczone do ochrony włosów wyłącznie przed czynnikami zewnętrznymi, więc charakteryzują się mniejszą skutecznością niż maski. Nie oznacza to jednak, że należy z nich całkowicie rezygnować!
Podczas wyboru kosmetyków zwracaj uwagę na ich skład. Duże cząsteczki znacznie gorzej wnikają w strukturę włosa niż te małe. Płynne serum Happy Ends od marki ANWEN za sprawą sporej zawartości naturalnych olei i maseł doskonale zabezpieczają końcówki włosów przed uszkodzeniami mechanicznymi i gorącą temperaturą.
Przeproteinowane włosy, czyli działaj z umiarem!
Pochłonął Cię temat proteinowania włosów? Pamiętaj, by w swojej pielęgnacji stawiać na odpowiednie ilości protein – w przeciwnym wypadku przeproteinowanie włosów stanie się bardzo prawdopodobne.
Przeproteinowanie włosów to stan, kiedy Twoim kosmykom dostarczasz więcej protein, niż tego potrzebują. Każdego dnia myjesz włosy szamponem z proteinami, potem proteinowa odżywka a na końcu serum z proteinami? To zdecydowanie za dużo!
Przeproteinowane włosy można z łatwością rozpoznać. Są one w zasadzie zdrowe i gładkie, jednak trudno je ułożyć. Inne oznaki przeproteinowania włosów to: przyklapnięcie u nasady, puszenie się na końcach i matowość. Przeproteinowane włosy będą również pozbawione naturalnego blasku.
Aby odróżnić przeproteinowanie włosów od ich tych wysuszonych, po prostu je dotknij. Suche kosmyki będą niemal szeleścić pod palcami, będą „sianowate” i sztywne. Przeproteinowane włosy mogą natomiast wydawać się lekko klejące i wilgotne, a nawet spuszone.
Kiedy dojdzie do przeproteinowania włosów, objawy zapewne będą bardziej widoczne na końcach. Włosy na długości mogą nawet stopniowo się wykruszać! To chyba wystarczający powód, by kontrolować ilości protein, które nakładasz na swoje kosmyki!
Czy można uratować przeproteinowane włosy?
Stało się najgorsze i teraz jesteś posiadaczką przeproteinowanych włosów? Na całe szczęście nie wszystko stracone. Znamy sposób na to, jak uratować przeproteinowane włosy!
Na początek zacznij od dokładnego oczyszczenia kosmyków. Najłatwiej zrobić to przy pomocy szamponu zawierającego silne detergenty, takie jak SLS lub SLES. Następnie nałóż na włosy olej odpowiedni dla porowatości Twoich włosów. W jego zmyciu pomoże Ci maska lub odżywka – wybierz produkt, który zawiera humektanty oraz emolienty. W ostatnim kroku na końcówki możesz zastosować mgiełkę lub serum z silikonami.
Jeśli przeproteinowanie włosów nadal jest widoczne, powtórz cały cykl w kolejnych dniach zamiast regularnego mycia. Po pozbyciu się nadmiaru protein dostarcz swoim włosom odpowiedniej ilości emolientów.
Proteiny w pielęgnacji włosów. Podsumowanie
Dołącz do grona prawdziwych włosomaniaczek i do swojej kosmetycznej rutyny dołącz proteiny. W asortymencie sklepu Puder i Krem znajdziesz cały szereg produktów, które zawierają je w swoim składzie. Szampon, odżywka czy serum? Decyzja należy do Ciebie!
Pamiętaj o jednej, złotej zasadzie: umiar to podstawa! Przeproteinowanie włosów to problem, z którym zdecydowanie nie chcesz się mierzyć!